Mickiewicz napisał list miłosny do sarmackiego biesiadowania, Żeromski przedstawił je jako narodową zgubę, a w oświęcimskim Ekonomiku pokazano, że prawda leży pośrodku.

Polskie potrawy sprzed wieków wcale nie muszą być kaloryczne; i tak są smaczne, a na jesienną aurę – wymarzone.

Okazją do ich wypróbowania stał się Festiwal Kuchni Staropolskiej, który odbył się 29 listopada w PZ nr4 SEG w Oświęcimiu. Większość uczniów pojawiła się w tym dniu na zajęciach w eleganckich strojach: w całości lub poprzez pojedyncze elementy nawiązujących do kultury szlacheckiej i ludowej. Szkolne fryzjerki tworzyły na miejscu wymyślne fryzury, których motywem przewodnim były przeplatane po wielekroć warkocze.

Ukoronowaniem festiwalu stały się: uroczysty polonez oraz degustacja pysznych potraw i przekąsek, m.in. staropolskiego bigosu, pieczonej gęsiny i schabu, pierogów, pasztecików, karpia oraz ciast. Razem z uczniami i pracownikami Ekonomika na krótki powrót do przeszłości zdecydowali się goście reprezentujący organ prowadzący szkołę: p. wicestarosta Jarosław Jurzak oraz p. Ewa Pawlusiak.

Alicja Haj