Na pierwszą wycieczkę w tym roku wybraliśmy się w Beskid Mały.

Rano, przy dużym mrozie, wylądowaliśmy w Łodygowicach. Tam poznaliśmy trudną i zawiłą historię tej miejscowości oraz interesującego pałacu. Po małej przerwie ruszyliśmy na szlak. W miarę wędrówki ubywało nam warstw ubioru. Pogoda dopisywała, ale niestety widoki były zasłonięte przez smog. Fajnie się maszerowało, dlatego wydłużyliśmy sobie o godzinę  trasę. Doświadczyliśmy prawdziwej, śnieżnej i mroźnej zimy.