Światowy Dzień Rzucania Palenia Tytoniu obchodzony jest na świecie w trzeci czwartek listopada.

W bieżącym roku przypadł on na piętnasty dzień tego miesiąca. To doskonała okazja, aby zerwać ze zbierającym śmiertelne żniwo nałogiem i zacząć od nowa. Dlaczego warto? 

Palenie papierosów kojarzy się nie tylko z niemiłym zapachem z ust, żółtymi zębami i paznokciami. Palacze żyją od kilku do kilkunastu lat krócej niż niepalący. Od 4 do 25 razy częściej umierają z powodu chorób oskrzeli i rozedmy. Od 3 do 10 razy są bardziej narażeni na raka ust, a ryzyko raka żołądka wzrasta u nich od 50 do 100%. Mają od 3 do 18 razy częściej raka krtani. Umierają 9 razy częściej na raka przełyku, a 5 razy częściej na raka trzustki. Aż 10 razy bardziej narażeni są na raka pęcherza moczowego i mają o 30% zwiększoną podatność na złamania kości. U palących kobiet wcześniej pojawia się menopauza oraz częściej wydają na świat wcześniaki, dzieci o zbyt niskiej masie ciała, ogólnie słabsze i łatwiej zapadające na różne choroby.

Co roku na skutek palenia tytoniu przedwczesną śmiercią umiera ok.70 tysięcy Polek i Polaków. To tak, jakby z mapy Polski zniknęło miasto wielkości Suwałk. Ponad 6 tysięcy kobiet umiera rocznie w naszym kraju na raka płuc, a około 2 tysięcy osób umiera z powodu biernego palenia. Wdychanie dymu tytoniowego przez niepalących niesie za sobą te same skutki zdrowotne, jak w przypadku aktywnego palenia. Udowodniono, że w bocznym strumieniu dymu tytoniowego jest 35 razy więcej dwutlenku węgla, 5 do 15 razy więcej tlenku węgla i 4 razy więcej nikotyny niż w dymie wdychanym przez osoby palące. Przebywanie w otoczeniu palących – bierne palenie, zwiększa u osób niepalących ryzyko wystąpienia raka płuc i chorób serca. Dym tytoniowy zawiera także substancje alergizujące, powodujące łzawienie z oczu, podrażnienie błony śluzowej nosa, kaszel, nawracające zakażenia układu oddechowego, uczulenia, a w konsekwencji astmę. Kontakt osób niepalących z dymem tytoniowym osłabia zdolność do pracy, zmniejsza wydajność i pogarsza samopoczucie.

„Tytoń jest jedną z najpowszechniej używanych substancji psychoaktywnych na świecie.” – mówi Dorota Kram z Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Oświęcimiu. „Powoduje silne uzależnienie fizyczne, psychiczne i społeczne, silniejsze niż inne substancje objęte kontrolą. Zespół uzależnienia od nikotyny jest jednostką chorobową uznaną przez Światową Organizację Zdrowia” – dodaje pani Dorota, która odwiedziła Powiatowy Zespół nr 4 Szkół Ekonomiczno-Gastronomicznych w Oświęcimiu.

Podczas spotkania młodzież miała okazję wysłuchać wykładu na temat szkodliwości palenia tytoniu oraz przy pomocy specjalnego urządzenia zmierzyć własny poziom stężenia tlenku węgla w wydychanym powietrzu. Jest on pochodną stężenia tego gazu we krwi badanej osoby.

„Smokerlyzer to aparat służący do analizy zawartości tlenku węgla w wydychanym powietrzu. Pomiar stężenia tego gazu pozwala na ocenę stopnia narażenia na dym, w szczególności u aktywnych palaczy” – mówi pani Dorota, wykonująca badanie.

Wszystkim próbującym rzucić palenie życzymy wytrwałości w swym postanowieniu, a niepalącym – oddychania świeżym powietrzem. Trzymamy kciuki!

Tekst: Agnieszka Pilarczyk-Wawręty