Kraków jest magicznym miastem z wielu powodów: z racji swoich zabytków, teatrów czy wielu barwnych, niejednokrotnie dramatycznych ludzkich historii, które rozegrały się w jego obrębie.

Jedna z nich związana jest z postacią Stanisława Wyspiańskiego, wszechstronnego artysty, wizjonera, człowieka, który odszedł zdecydowanie zbyt wcześnie, ale pozostawił po sobie niemały i zróżnicowany dorobek. Klasa IV TEG odbyła we wtorek wędrówkę śladami młodopolskiego poety, dramaturga, malarza, projektanta polichromii i witraży oraz redaktora gazety i współautora innowacyjnego projektu rozbudowy wzgórza wawelskiego.
Tegoroczni maturzyści mieli okazję poczuć atmosferę bronowickiego wesela i znaleźć się w miejscu zabawy dokładnie w tym samym miesiącu, w którym odbył się słynny ślub, tylko 119 lat później. Po zwiedzeniu Rydlówki, Krypty Zasłużonych przy klasztorze paulinów na Skałce oraz obejrzeniu szeregu dzieł twórcy znajdujących się w różnych punktach Krakowa dotarliśmy do Teatru Stu, by obejrzeć zabawną komedię dla dorosłych pt. „Roma i Julian”. Długość trasy, intensywność marszu oraz liczba odwiedzonych miejsc spowodowały, że możemy z czystym sumieniem powiedzieć: zadbaliśmy zarówno o kondycję naszych umysłów, jak i ciał.


Tekst: Alicja Haj