Zakończyła się wymiana polsko-czesko-słowacka, w której wzięliśmy udział.
Szkoda, że trwała tak krótko, lecz w ciągu tych 6 dni nabyliśmy wiele nowych znajomości i doświadczeń. Ostatni dzień naszych przygód upłynął nam na ukazaniu w kilku scenkach teatralnych tego, co najbardziej zapadło w pamięci z całego wyjazdu, na zebraniu kontaktów z nowymi przyjaciółmi oraz na uczczeniu wszystkiego tortem oraz wspólnym ogniskiem z kiełbaskami i muzyką w świetle gwiazd.
Jednakże to nie koniec programu. Zarówno Czesi, Słowacy jak i my, Polacy, zabraliśmy ze sobą cząstkę wspólnej zabawy, jaką jest... uwaga, uwaga – lipa. Podczas jednego z zadań na Słowacji zrobiliśmy donicę dosłownie RĘCZNIE malowaną, do której została później włożona lipa. Drzewko to zostanie uroczyście zasadzone z początkiem roku na terenie naszej szkoły, a donica będzie dumnie stać w budynku i przypominać nam o mile spędzonym tygodniu w Koszycach.