Wyjazd turystyczno-ekologiczny w ramach projektu powiatowego Ekoaktywni – Kotlina Kłodzka
W dniu 18.05.2022 wyjechaliśmy z Oświęcimia w stronę Kłodzka na wycieczkę krajoznawczą z projektu "EKO aktywni". Przejechaliśmy przez 4 województwa : małopolskie, śląskie, opolskie i dolnośląskie. W trakcie podróży Pani Gosia - pilot, opowiedziała nam trochę ciekawostek ekologicznych m.in. o uniwersytecie w Katowicach który produkuję energię słoneczną i o Górze św. Anny czyli najwyższym wzniesieniu na Wyżynie Śląskiej o wysokości 408 m.n.p.m. oraz o Sanktuarium św. Anny, które się tam znajduje i jest prowadzone przez ojców franciszkanów. Po drodze zatrzymaliśmy się w Kopalni w Złotym Stoku. Odwiedziliśmy dwie sztolnie - Sztolnię Gertrudy i Sztolnię Ochrową. Mieliśmy okazję wędrować tymi sami korytarzami co dawno temu górnicy, zrobiło to na nas wielkie wrażenie. Pod koniec naszej wizyty w kopalni mogliśmy przejechać się podziemną kolejką oraz zwiedzić Muzeum Minerałów. Po zakończeniu zwiedzania w Złotym Stoku skierowaliśmy się do Kłodzka i tam mieliśmy okazje przespacerować się po rynku i zobaczyć takie obiekty jak kamienny most św. Jana, ratusz miasta oraz Kościół Wniebowzięcia Matki Boskiej, do którego mogliśmy wejść. Potem mieliśmy trochę czasu aby zakupić pamiątki i zwiedzić resztę rynku Kłodzka, a następnie udaliśmy się do Twierdzy Kłodzko. Na miejscu, Pani przewodnik miała na sobie typowy XVIII-wieczny strój kobiecy, co pozwoliło nam się bardziej wczuć w klimat tego miejsca. Wytłumaczyła nam do czego służyły tunele tej twierdzy i jak broniono się przed atakiem wroga. Osoby które miały odwagę mogły przejść się tunelem który był bardzo niski - miał około metr wysokości. Po zakończeniu zwiedzania udaliśmy się do autokaru i pojechaliśmy do naszego obiektu noclegowego. W pensjonacie mieliśmy chwilę aby odpocząć, a potem wszyscy razem udaliśmy się na obiadokolację. Na koniec dnia mieliśmy możliwość skorzystać z boiska do siatkówki, które znajdowało się przy ośrodku i zagraliśmy mecz .
Dzień drugi wycieczki rozpoczęliśmy od śniadania i wykwaterowania się z naszego pensjonatu.
Pierwszą atrakcją, która czekała na nas w tym dniu, był ciekawy skansen ,, Szlak ginących zawodów”. Na początku poznaliśmy tajniki garncarstwa. Pan opowiedział nam wiele o glinie i pokazał, jak robi się z niej wazon. Po tej krótkiej lekcji, każdy z nas mógł wcielić się w rolę garncarza i stworzyć własną miseczkę z gliny, a także ją pomalować. Następnie udaliśmy się do chaty, a tam Pani opowiedziała nam o dawnych zawodach, które w dzisiejszych czasach rzadko się już spotyka. Tymi zawodami, profesjami były np.:
• garncarstwo- wyrabianie garnków,
• młynarstwo- produkcja mąki,
• rymarstwo- wytwarzanie i naprawa skórzanych rzeczy,
• garbarstwo- wyprawianie skór zwierzęcych
• kołodziejstwo- wyrabianie kół
• poznaliśmy jeszcze druciarza, który wyrabiał rzeczy z drutu , zduna budującego piece i płatnerza zajmującego się zbrojami.
Po wysłuchaniu ciekawostek o dawnych zawodach, Pani pokazała nam kilka dawnych sprzętów takich, jak np.:
• Kijanka- która służyła do prania,
• Maglownica- służyła do prasowania,
• Stępa- do obłuskiwania ziarna na kaszę,
• Maselnica- do ubijania masła,
• Dzieża- do wyrabiania ciasta na chleb,
• Koziołek do wyrabiania białego sera.
Najciekawszą atrakcją dla nas wszystkich było niewątpliwie ubijanie masła.
Każdy z nas mógł zobaczyć, jak dawniej się je wyrabiało.
W skansenie znajdował się również dom chleba, w którym zobaczyliśmy, jak wygląda prawdziwy piec do jego pieczenia. Oprowadzająca nas Pani powiedziała nam, że taki piec nagrzewa się od 2 do 3 godzin. Po tym czasie wkłada się chleb do środka i piecze przez godzinę. Właśnie tam każdy z nas mógł spróbować kromki cieplutkiego chleba z masłem lub ze smalcem.Było pyszne !
Po wysłuchaniu wszystkich prelekcji, poszliśmy oglądać zwierzęta znajdujące się na terenie skansenu, a było ich naprawdę niemało. Chyba każdego z nas najbardziej zafascynowały wielbłąd, zebra ,paw i małpki. Oczywiście, widok pozostałych zwierząt również nas ucieszył. Kolejną atrakcją tego dnia była wycieczka do Parku Narodowego Gór Stołowych, gdzie wraz z przewodnikiem sudeckim udaliśmy się na wędrówkę po Błędnych Skałach. Są one fascynującym labiryntem wąskich przejść, korytarzy i wąwozów wijącymi się pomiędzy wysokimi na 6-8 metrów skałkami piaskowcowymi .Pani Przewodnik opowiedziała nam o faunie, florze, geologii i klimacie Gór Stołowych.
W Górach Stołowych dominują zwierzęta powszechnie występujące w polskich lasach: jelenie, sarny, dziki, lisy czy kuny. Dużo ciekawsza jest tutejsza awifauna. Występują tu rzadko spotykane gatunki sów, jak puchacz sóweczka i włochatka, a także bocian czarny, jarząbek, słonka. Flora Gór Stołowych to rośliny torfowisk wysokich, lasy świerkowe, lasy bukowo-jodłowe z domieszką innych gatunków. Chronione i rzadkie gatunki roślin, jak sosna błotna, kosodrzewina, wawrzynek wilczełyko, bluszcz, lilia złotogłów, pełnik europejski.
Jeżeli chodzi o klimat, to Góry Stołowe leżą w strefie oddziaływania mas powietrza polarnego, arktycznego, umiarkowanie kontynentalnego, podzwrotnikowego i z wyższych warstw atmosfery. W ciągu roku jest więcej dni pochmurnych, niż słonecznych.Największe zachmurzenie występuje w okresie jesienno-zimowym, najmniejsze - w lecie ( my trafiliśmy na piękną pogodę w górach). Góry Stołowe stanowią jedyny w Polsce przykład gór płytowych, zbudowanych z płasko leżących ławic skalnych. Skały te, to piaskowce ciosowe, przedzielone marglami z wkładkami wapieni i piaskowców wapnistych i glaukonitowych. Powstały one w środowisku morza, które w górnej kredzie ( ok. 100 mln lat temu) wkroczyło na teren niecki śródsudeckiej. Po drodze często mijaliśmy przeróżne skały w dziwnych kształtach ,np. grzyba na dwóch nogach oraz kurzą stopę. Wycieczka po Błędnych Skałach podobała się wszystkim najbardziej. Musieliśmy niekiedy" przeciskać się" przez małe szczeliny lub iść skuleni, co powodowało dużo śmiechu.
Po wyjściu z Parku Narodowego Gór Stołowych udaliśmy się w drogę powrotną do Oświęcimia.