Migracje są, niestety, powszechnym zjawiskiem.
Dostrzec je można było w minionych wiekach, ale obserwujemy je także i dzisiaj, nie tylko w Europie, ale i na całym świecie. I choć wielu z nas, czasem ktoś z naszej rodziny czy grona znajomych ma doświadczenie bycia migrantem, to wciąż często mamy trudności w rozróżnianiu, kto współcześnie jest migrantem, a kto uchodźcą?
W ostatnich latach tzw. „kryzys polityczny wokół uchodźców”, zwany też „kryzysem uchodźczym” lub „kryzysem migracyjnym”, jest szeroko komentowany w mediach i często używany do celów politycznych. Zarówno w Polsce, jak i w innych krajach, można zetknąć się ze skrajnie różnym podejściem do tematu przyjmowania i integrowania uchodźców oraz migrantów. Obecna wojna w Ukrainie i w jej konsekwencji migracje setek tysięcy uchodźców ukraińskich do Polski i innych krajów sprawiają, że temat ten staje się jeszcze bardziej aktualny.
To własnie dlatego postanowiliśmy wziąć udział w warsztatach organizowanych w MDSM, dotyczących uchodźstwa i migracji. Warsztaty odbywały się w dwóch cyklach. Pierwsze spotkanie, poprowadzone przez panią Stanisławę Piotrowską oraz dr Aleksandrę Kubicę, dotyczyło głównie historii powojennej oraz wspomnień migrantów, którzy z przyczyn politycznych byli zmuszeni opuścić Polskę. Kolejne warsztaty dotyczyły kryzysu migracyjnego w Syrii oraz uczuć, jakie towarzyszą współczesnym uchodźcom. W trakcie drugiego spotkania w MDSM mogliśmy spotkać się online z syryjską aktywistką Dimą Nashawi, która za pomocą sztuki próbuje uświadomić wszystkim zainteresowanym skalę problemu. I to właśnie spotkanie zostanie nam szczególnie w pamięci, głównie dlatego, że problem ten dotyczy i nas obecnie. Mogliśmy zadać szereg pytań, na które Dima cierpliwie odpowiadała. Fakt, że spotkanie odbyło się w języka angielskim, a my aktywnie w nim uczestniczyliśmy, dodatkowo podbudował naszą wiarę w siebie.
Bardzo dziękujemy pani Stanisławie Piotrowskiej za zaproszenie na warsztaty, dzięki którym możemy zdobywać pasjonującą wiedzę w sposób nieformalny, a jednocześnie bardzo dla nas atrakcyjny.